Sol Angelica...

Villemo

Co o niej sądzicie?

Alrauna

Wszystko co najlepsze... To taka osoba z którą z wielką chęcią chciałabym się zapoznać... Szkoda tylko że tak szybko zmarła... Chociaż może i nie... Jakoś nie wyobrażam sobie starej Sol... Jakoś tak nie mogę Very Happy

Chociaż uwierzcie mi mam na prawdę bujną wyobraźnię Razz

Villemo

Nie wiem co się ze mną dzieje ale....znów się zgadzam z Alraunką xD

Silje

Dzika i nieokiełznana xD Szalona, ale kochająca rodzinę. Jedna z moich ulubionych postaci... podobała mi sie bardzo jako mała dziewczynka, taki diabełek mały Very Happy

Alrauna

Starsza też wcale nie była gorsza... Może nawet lepsza Twisted Evil

Villemo

A ja ją wolałam starszą ... nie wiem dlaczego , tak po prostu xD

Alrauna

Ooo widzisz ty się Very Happy

Silje

Ja nie mówię, że starsza mi się nie podobała, bo ja uwielbiam. Ale fajny dzieciaczek z niej był. Mr. Green

Alrauna

no oczywiście Very Happy

Rikki

Bardzo lubię Sol.Wspaniała postać.Gdyby nie było jej w początkowych tomach i oczywiście dalej cała SoLL nie była by aż tak zajefajna jak jest.Podoba mi sie w niej to że potrafiła zabić innych w obronie własnej rodziny.Była bezpośrednia nie bała sie mówić tego co chciała.Trudno było mi się pogodzić z tym że umarła nie wiedziałam wtedy że będzie się pokazywać po śmierci.Lecz gdy pojawiła się w któryś tam tomie nie pamiętam już jakim moja radość była bezgraniczna.

Alrauna

Ja też z początku nie mogłam się pogodzić z tym że ona umarła, ale to co powiedziała że jeszcze kiedyś się ze wszystkimi zobaczy i że wydaje jej się że przyjdzie na świat w jakiejś innej postaci dodawało mi otuchy... Very Happy

Rikki

Tak.Moment pożegnania z Arem był cudowny.I to jak powiedziała że nie sądziła iz ma tylu przyjaciół gdy chłopak opowiadał jej ilu za nią będzie tęsknić.

Alrauna

Płakałam wtedy jak bóbr... Przez jakąś godzinę chodziłam przybita a musicie wiedzieć że w moim przypadku takie rzeczy bardzo rzadko się zdarzają Twisted Evil

Villemo z Ludzi Lodu

Ja prawię nigdy nie płaczę, ani na filmach ani jak czytam. Jednak jak Sol umarła to się strasznie poryczałam. Masakra. Nie mogłam się na początku uspokoić tak mi łzy ciekły. Jeszcze ja to na wycieczce czytałam w pokoju (później dziewczyny pompę miały ze mnie). Jak wylukałam,że ona później powraca to cieszyłam się jak dziecko.

Alrauna

Heh... i to jest właśnie urok SoLL Very Happy